669 132 428 - CHCESZ ZAMÓWIĆ EKOGROSZKEK OGIEŃ - ZADZWOŃ
ekogroszek

Jak palić w piecu, żeby się nie kopciło?

.

Te pytania pewnie zadaje sobie każdy właściciel domu jednorodzinnego, tym bardziej, że….

Coraz głośniej się mówi o kryzysie smogowym w Polsce.

Ostatnio dochodzą nawet głosy, że polski smog minął Bałtyk i rozgościł się w Szwecji.

Skąd to się bierze i jak możemy ograniczyć emisję czarnych, żrących i duszących dymów?

Utarło się już przekonanie, że głównymi winowajcami takiej sytuacji są:

  • zła jakość węgla,

  • stare, wyeksploatowane piece i kotły. (podobno ich zbyt prosta budowa i całkowity brak elektronicznego sterowania mogą być przyczyną złego spalania).

Czy tak jest naprawdę?

Czy może do winowajców powinny dołączyć jeszcze umiejętności samego palacza?

Owszem, stare kotły i piece, oraz nie najlepszej jakości paliwa mogą być przyczyną emisji trującego dymu. Jednak nie każdy piec czy kocioł wymaga od razu wymiany na nowoczesny, którego koszt będzie oscylował w granicach 10 tys. zł. Nie każdego też stać na taki wydatek.

Dobrej jakości węgiel czy ekogroszek?

Czemu nie?

Większa kaloryczność, lepsze efekty.

No i naturalnie wyższa cena. Masz oszczędności, które chcesz właśnie zainwestować w nowy kocioł i super węgiel – nikt Ci tego nie może zabronić.

A co jeśli nie masz pieniędzy na takie ulepszenia?

Czy to oznacza, że masz wciąż zatruwać nasze otoczenie?

Być może wystarczy zmienić technikę i przyzwyczajenia palacza, a problem sam zniknie. A może to nawet nie technika i przyzwyczajenie a zwyczajna wygoda – dorzucę raz a porządnie i będę miał jakiś czas spokój. I tu może być pies pogrzebany!

O co chodzi z tym dorzucaniem do pieca?

Dlaczego Twoje kominy zapychają się smołami, kopcą, a to Twoje palenie jest takie mało efektywne?

Dorzucasz i dorzucasz, opał znika a efekty – zwyczajne – bez większych uniesień. Warto by się nad tym chwilę zastanowić.

Czym w ogóle jest dym?

Dlaczego czasami jest ledwo widoczny a czasami czarny i duszący?

Dym – jak wskazuje definicja – to produkt uboczny spalania, jest też zawiesiną drobnych cząsteczek niedopalonego paliwa. Czyli jednym słowem – dorzucając nieprawidłowo do pieca, spalasz tylko część paliwa a część puszczasz z dymem.

Nie jest to przyjemna perspektywa, prawda?

Dlaczego tak się dzieje?

Niemalże każda substancja spala się inaczej. Są paliwa, które spalają się całkowicie i w skutek tego spalania otrzymujemy zupełnie bezbarwny dym. To znaczy, że w jego składzie nie ma już żadnych mikroskopijnych cząstek paliwa. Takim paliwem jest z pewnością gaz ziemny. Spala się całkowicie. Wystarczy najmniejsze źródło ognia, aby spalił się w zupełności, bez dymu.

Całkowicie inaczej wygląda sprawa, jeśli chodzi o drewno czy węgiel. W ich składzie chemicznym jest wiele niepalnych związków, które, owszem pod wpływem wysokiej temperatury ulegają rozkładowi na substancje prostsze – jednak wciąż nie na tyle proste, żeby spaliły się całkowicie. Pozostawiają po sobie niestety smoliste opary i brunatne kłęby drażniącego dymu. Te substancje już są palne.

Tak, więc co trzeba zrobić, aby je spalić?

Co zrobić, aby nie puszczać paliwa przez komin, z dymem?

Do ich spalenia potrzebna jest dużo wyższa temperatura i tlen. A w domowych kotłach czy piecach często brakuje albo jednego, albo drugiego. Zdarza się też tak, że brakuje obydwu czynników. Wtedy wytworzony, niespalony gaz ulatuje przez komin.

Jak tego uniknąć?

Najważniejsze jest, aby w kotle była odpowiednio wysoka temperatura. Tak, więc jeśli już takową posiadasz, to masz sukces. Żeby rozpalić węgiel czy kawałek drewna potrzebujemy około 4000C. Jednak zanim osiągniesz taką temperaturę, stopniowo ogrzewany węgiel czy drewniany klocek będzie wydzielał smoliste gazy, które to będą się osadzały na ścianach komina w postaci sadzy i smoły, a resztki wydostają się przez komin na zewnątrz w postaci kłębów brunatnego dymu. Gdyby jednak te opary na swoje drodze napotkały wyższą temperaturę, na przykład żar z wcześniej rozpalonego paliwa, to wówczas z łatwością ulegnie spaleniu. Dzięki temu więcej paliwa spali się w naszym piecu i mniej wydostanie się do otoczenia

 

etapy-spalania-wegla

Ile tego paliwa może uciec przez komin?

Już wiemy, że dym to drobne cząsteczki paliwa. W sumie to całkiem spora jego część. W przypadku węgla – stanowi jakieś 30%, a jeśli chodzi o drewno to aż 70%. To całkiem sporo. A przecież opał wcale nie jest taki tani.

Nie szkoda Ci przepuszczać przez komin tyle pieniędzy?

To jak spalać prawidłowo opał?

Wiemy już, że gdy temperatura w piecu jest za niska, ewentualnie brakuje tlenu, ogrzewane powoli paliwo produkuje gazy, które się nie zapalą, tylko w postaci smolistych oparów i sadzy wydobywają się przez komin. Gdy w piecu mamy już żar, jest on w temperaturze około 1.0000C, jednak w momencie, w którym zasypujemy go wiadrem węgla czy drewna w temperaturze pokojowej, świeżo dosypany opał ogrzewa się powoli, wytwarzając gęsty, drażniący dym. Taka sytuacja jest najczęściej spotykana, gdy posiadacz zwykłego, prostego pieca dokłada paliwa, niemalże całkowicie zasypując już wytworzony żar.

Gdy warstwa świeżego opału jest zbyt gruba, to: potrzeba więcej energii do jej rozgrzania, po za tym ogranicza dopływ tlenu, co z kolei spowalnia spalanie.

To najczęściej spotykana nieprawidłowość, która zazwyczaj wynika z braku wiedzy, a jak już nawet wiedzę posiadamy, to z czystego wygodnictwa – podłożyć raz a porządnie, a nie biegać, co chwilę. Wygoda, wygodą – a gdzie oszczędności, kiedy połowa energii ucieka nam przez komin. Mniej dołożonego jednorazowo opału, to wbrew pozorom więcej odzyskanej energii.

czesci-lotnte-wegiel-drewno

Czy naprawdę dym jest taki szkodliwy?

Bez najmniejszych wątpliwości – jest szkodliwy! I to bardzo

Tylko, że w Polsce długo nie chcieliśmy w to wierzyć. Do tego stopnia, że zaczęliśmy oprócz zwykłego paliwa do ogrzewania naszych mieszkań używać śmieci:(. Wszystkiego, co tylko zmieściło się do pieca.

Niestety, to były tylko takie pseudo oszczędności. Gęsty, ciężki, smolisty dym nie tylko zapycha kominy, i osadza się sadzą na białym praniu. On wyrządza wielkie szkody mieszkańcom okolic.

To nie nikotyna z papierosów zabija – to właśnie te wszystkie substancje smoliste, które są wdychane razem z dymem, to one czynią spustoszenie w naszych układach oddechowych.

Podobnie jest z dymem kominowym, z tym, że ten wdychamy mniej skondensowany i pomału wyniszcza nasz organizm. Tego problemu nie możemy zbagatelizować.
komin-kopci-smog

Zdjęcia zaczerpnięte z czysteogrzewanie.pl

I jeszcze mała prośba. Jeśli uważasz ten artykuł za wartościowy i w jakiś sposób Ci pomógł to daj lajka i udostępnij, może pomoże też Twoim znajomym.

Daj lajka na dole strony